Drogi Użytkowniku, 25 maja 2018 roku to data wejścia w życie RODO (Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE). Na podstawie wskazanego wyżej rozporządzenia, zobowiązani jesteśmy do poinformowania wszystkich odwiedzających nasze strony o przetwarzaniu ich danych osobowych.
Zgadzam się na przechowywanie, wysyłanie na urządzenia i w przeglądarkach z których korzystam ciasteczek - tzw. plików cookies, oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez UP oraz podmioty współpracujące zgodnie z Polityką Prywatności. Celem przetwarzania danych jest m.in. zapewnienie niezbędnych usług, korzystanie z różnorodności reklam, a także konieczność udzielenia informacji na żadanie uprawnionych organów.
Informujemy także o prawach przysługujących Użytkownikom: a) prawo do żadania od administratora dostępu do danych osobowych dotyczących osoby, której dane dotyczą, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub o prawie do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także o prawie do przenoszenia danych, b) prawo do cofnięcia zgody na przetwarzanie danych w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem, c) prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego. Wszystkie dane przechowywane są przez maksymalny okres, który ograniczony może być przez warunki techniczne administratora.
Więcej o danych osobowych, wykorzystywaniu tzw. cookies i polityce prywatności portalu ExtraFakty.pl. Kliknięcie przycisku "X" na górze lub przycisku poniżej oznacza zgodę Użytkownika na przetwarzanie danych o których mowa poniżej zgodnie z polityką prywatności.
Aktualny prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump - jak wynika z podawanych przez media oraz poszczególne instytucje państwowe - przegrał wybory prezydenckie i już za dwa miesiące będzie musiał oddać fotel głowy największego mocarstwa świata kandydatowi demokratów Joe Bidenowi.
Trump wciąż nie może pogodzić się z przegraną i szuka wszelkich sposobów, żeby podważyć ogłoszone rozstrzygnięcie wyścigu do Białego Domu. Przegrana i widmo szybkiego ustąpienia z funkcji to jednak nie powód do zaprzestania podejmowania bieżących decyzji dotyczących funkcjonowania państwa i polityki zagranicznej.
Jak wynika z najnowszych informacji podawanych przez światowe i amerykańskie media, kilka dni temu Donald Trump spotkał się ze swoimi doradcami do spraw bezpieczeństwa narodowego. Wśród nich był wiceprezydent, sekretarz stanu oraz sekretarz obrony. Tematem spotkania miała być możliwość ataku amerykańskich sił zbrojnych na główny ośrodek atomowy Islamskiej Republiki Iranu, który jest położony w mieście Natanz w środkowym Iranie.
Według informacji "New York Timesa" doradcy Trumpa przekonywali swojego szefa, żeby odstąpił od możliwości ataku. Wszystko z powodu możliwych reakcji innych państw arabskich i nie tylko, co mogłoby się przerodzić w konflikt o zasięgu ponadregionalnym o niemożliwej do określenia skali.
Zdaniem niektórych obserwatorów polityki międzynarodowej, takie uderzenie mogłoby rozpętać III wojnę światową. Wszystko zależy od tego, które państwa stanęłyby murem za Iranem i w jakiej skali. Niewykluczone, że do walki z Islamską Republiką Iranu stanęliby też najwięksi wrogowie tego kraju w regionie, a więc Izrael i Arabia Saudyjska. To z kolei mogłoby spowodować reakcję np. Libanu oraz Syrii, w której stacjonują wojska rosyjskie, co tylko dodatkowo komplikuje sytuację.
Ostatecznie - jak wynika z relacji przekazywanych przez amerykańskie media - Donald Trump nie zdecydował się na atak. Namówili go do tego jego doradcy. Z kolei przedstawiciele irańskiego rządu ostrzegli w reakcji na te doniesienia, że ewentualny atak spotkałby się ze zdecydowaną odpowiedzią.
rd